Autor: Aleksandra Lelek

22 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Ziemi. Jak Stowarzyszenie Lepsze Miasto postanowiło uczcić ten dzień? Bardzo wierzymy w to, że natura dostarcza nam niezbędnych elementów, które czynią życie każdego z nas po prostu lepszym. Z tej okazji dołączyliśmy do akcji sadzenia drzew. Symbolika drzewa jest wieloznaczna – każdy z nas kojarzy Drzewo Wiadomości Dobra i Zła, Drzewo Życia, drzewo jako symbol kontaktu z Bogiem, albo wiecznego odradzania się. Przedstawiane było również jako symbol trwałości, miłości, dostatku, bezpieczeństwa czy gościnności. Skojarzenia mamy z drzewem różne – ale czy dzisiaj zastanawiamy się jakie znaczenie maja dla nas drzewa w otaczającej nas przestrzeni miejskiej?

Zacznijmy od podstaw – każdy z nas, aby przeżyć potrzebuje tlenu. W rożnych opracowaniach możemy znaleźć zmienne informacje na temat ilości pobieranego przez ludzi tlenu, a także ilości tlenu, jaką produkują drzewa. Przyjmuje się jednak, że człowiek w stanie spoczynku, bez obciążeń chorobowych pobiera rocznie ok 176 kg tlenu, natomiast drzewo produkuje w tym czasie w przybliżeniu 118 kg tlenu.

Idąc dalej – kolejnym ważnym aspektem wynikającym z obecności drzew jest ilość redukowanego przez nie CO2. W 2019r. na łamach fińskiego magazynu “Helsingin Sanomat” ukazały sie wyniki projektu badawczego prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu w Helsinkach przy współpracy z badaczami z Holandii, USA oraz Wielkiej Brytanii.

Miejsce tych badań nie było przypadkowe –  w miejscowości Hyytiälä znajduje się centrum badań leśnych, w którym zbierane i analizowane są dane dla ponad 1200 zmiennych. Centrum skupia się na oddziaływaniu drzew i atmosfery a ich ciągi obserwacyjne są najdłuższe na świecie. Doktor Kukka-Maaria Kohonen udowodnił, że drzewa z badanego lasu pochłaniają ok 4,4 tys. kg CO2 na hektar. Jest to obszar, który porasta ok 700 drzew. W przeliczeniu na jedno drzewo ilość pochłanianego CO2 wynosi 6-7kg CO2 rocznie.

Aby zobrazować te liczby bezpośrednio w codziennym życiu mieszkańców zestawiono je z ilością spalin generowanych przez transport samochodowy. Przyjęto średnią, że jeden samochód emituje ok 160g zanieczyszczeń na 1km, a średni dystans pokonywany rocznie to 14tys. km. Przy takich założeniach, drzewa porastające teren 1ha pochłaniają rocznie tyle CO2 ile jest wytwarzane przez 4 pojazdy.

Porównując wyniki z 1990r. w Finlandii ilość zanieczyszczeń powstałych przy emisji gazów cieplarnianych zmniejszyła sie o 21%. Na jednego mieszkańca (ludność Finlandii liczy 5,5mln osób) przypada tam ok 10 ton emisji węglowej i ok 4ha lasu.

W ostatnich latach coraz częściej i głośniej mówi się o wzroście średniej rocznej temperatury globalnej. Fakt ten jest szczególnym wyzwaniem w środowisku miejskim gdzie występuje wysokie zaludnienie oraz gęsta zabudowa – rodzaj podłoża oraz warunki przestrzenne maja olbrzymi wpływ na wyniki pokazywane przez termometr.

18 lat temu Francję nawiedziła fala upałów. Temperatura sięgała 44 stopni i nawet w nocy nie spadała poniżej 25. Efektem tego była śmierć 15 tys. osób. Były to głownie osoby starsze, schorowane (szczególnie te, cierpiące na schorzenia związane z krążeniem) czy samotne, które nie miały szans uzyskać pomocy na czas. W kontekście tego zjawiska nasuwa sie na myśl pojęcie miejskich wysp ciepła – co składa sie na taki efekt ? Betonowe ulice, chodniki, parkingi, miejska zabudowa – wszystko to wykonane jest z materiałów, które pochłaniają ciepło w ciągu dnia oddając je nocą. W takich warunkach bez odpowiedniego wyposażenia mieszkania w urządzenia klimatyzujące nie ma szans na zredukowanie wysokiej temperatury.

Chińscy oraz europejscy naukowcy pokusili sie o wykonanie prognoz śmiertelności w przyszłości spowodowanej niekwestionowanym wzrostem temperatury. Przewidywania zostały zrobione w odniesieniu do chińskich miast, w których mieszka 830mln osób. Dane z lat 1986-2005 dostarczyły informacji o śmierci 32 osób na milion mieszkańców bezpośrednio powiązanej z upałami. 1,5 stopniowy wzrost temperatury globalnej spowoduje śmierć 48-67 osób na milion mieszkańców, natomiast 2 stopnie w górę przyczynią się do śmierci 59-81 osób na milion mieszkańców. Liczby robią wrażenie, prawda?

Drzewa w mieście oczywiście nie rozwiążą wszystkich problemów związanych z ocieplaniem sie miast, ale mogą znacząco przyczynić sie do jego redukcji. W jaki sposób?

Na stronie stowarzyszenia Miasto Drzew możemy znaleźć informacje o tym, że drzewa mogą obniżyć temperaturę powietrza od 3 do 8 stopni. Możliwe jest to dzięki procesowi transpiracji, czyli parowania wody z nadziemnych części roślin przez aparaty szparkowe. Szacuje się, że w ten sposób drzewa są w stanie oddać pomiędzy 200 a 400 litrów wody.  

Czy ta wiedza powinna skłonić nas do tego, żebyśmy zaczęli sadzić drzewa na każdym wolnym skwerku? No nie. Nie możemy zapominać o pewnych ograniczeniach związanych z miejską infrastrukturą, która ma określone funkcje do spełnienia i powinna służyć przede wszystkim ludziom. Drzewa mogą rosnąc przez kilkanaście lat – ich lokalizacja w miejscach gdzie wraz z rozwojem mogą uszkadzać sąsiednie obiekty mija sie z celem. Natomiast drzewa zlokalizowane w sąsiedztwie ławek będą sprawdzały sie idealnie. Miejskie ławki jako miejsca sąsiedzkich spotkań, odpoczynku podczas spaceru w upalny dzień ulokowane przy dających przyjemnych chłód i cień drzewach będą doskonale spełniały swoją funkcję rekreacyjną i socjalizacyjną.

Kolejnym problemem, z którym coraz częściej borykają się miasta są powtarzające się nawałnice, których skutkiem są lokalne podtopienia i zalania. W czerwcu 2020 roku w Warszawie miały miejsce gwałtowne opady, które doprowadziły do zalania ulic, podtopień i wyłączenia z użytku stacji metra. W ciągu kilku chwil ulewne deszcze doprowadziły do paraliżu większej części miasta, a straty były długo szacowane. Pod woda znalazły się Aleje Jerozolimskie, zalany został plac Trzech Krzyży, a woda płynęła strumieniem także ulicą Książęcą w Śródmieściu. Bezpośredni pomiar wykonany na stacji IGF pokazał, że pomiędzy godziną 16:00 a 16:40 spadło 30-32mm wody. Średnia jednominutowa przekraczała kilkukrotnie 100mm/h. Takie natężenie i suma opadów w połączeniu z gęsto zabudowanym obszarem, zabetonowanymi placami, drogami, chodnikami powoduje, ze nie ma praktycznie żadnych szans na unikniecie podtopień.

Największa brytyjska organizacja charytatywna zajmująca się ochroną lasów Woodland Trust uważa, że sposobem na redukcję zagrożeń wynikających z gwałtownych deszczy jest sadzenie większej liczby drzew. Gdy podczas opadu brakuje naturalnej bariery jaką stanowią drzewa, a głownie ich korony, krople uderzają w ziemie z większą prędkością. Naturalnym spowalniaczem jest parasol utworzony przez gałęzie i liście. Co jest tego efektem? Na powierzchnie dociera mniejsza ilość wody, która przechwytywana jest przez drzewo – badania sugerują, że do 30% wody bezpośrednio odparowuje ponownie do atmosfery nie docierając wcześniej do ziemi.

Po wielkiej powodzi w Wielkiej Brytanii w roku 2007 został sporządzony dokument znany jako raport Sir Michael’a Edward Pitt’a, w którym stwierdzono, że wydarzenie to było wynikiem wzrostu nieprzepuszczalnych powierzchni, takich jak chodniki, drogi, podjazdy. Beton pojawiał się coraz częściej także na terenach przydomowych. Członkowie Woodland Trust uważają, że zwiększenie powierzchni zielonych mogłoby radykalnie zmniejszyć gromadzenie się wody na obszarach zabudowanych. Wskazują również na fakt, iż za pośrednictwem małych, drobnych zmian tę cyrkulację można usprawnić również w centrach miast pozostawiając czyste, niezagospodarowane płaty wolnej ziemi wokół drzew ulicznych. Takie rozwiązanie poprawi infiltracje wody w obszarach miejskich.

Przytoczone powyżej przykłady, sytuacje i liczby są faktami. Juz się wydarzyły, ich przyczyny zostały dokładnie zbadane i określone, wnioski zostały wyciągnięte. Wyniki jednoznacznie pokazują, że wszystko co miało juz miejsce, będzie się powtarzać. Miasta to systemy składające sie z elementów naturalnych oraz tych stworzonych przez człowieka. Kiedy miasto rozwija się bez odpowiedniego planowania zwykle ma niska jakość środowiska. Poprzez swoje naturalne właściwości, roślinność miejska jest dla mieszkańców wartością samą w sobie i stanowi niepodważalny użytek bezpośrednio wpływając na oczyszczanie powietrza, którym oddychamy, regulowanie wilgotności oraz doskonale wypełniając miejską bioróżnorodność, której my sami jesteśmy częścią. Zachęcamy wiec wszystkich do przemyślenia tego, w jakim mieście chcemy mieszkać i do wspierania inicjatyw mających na celu poprawę jakości naszego życia.

Źródła:

1. http://drzewa.org.pl/publikacja/dlaczego-warto-sadzi-drzewa-rola-drzew-w-naszym-otoczeniu/

2. https://www.cire.pl/item,188833,1,0,0,0,0,0,w-finlandii-zmierzono-ile-co2-pochlania-jedno-drzewo.html

3. https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C78173%2Cklimatolog-fale-upalow-zabijaja-liczba-ofiar-wzrosnie-wraz-z-ociepleniem]

4. http://miastodrzew.wroclaw.pl/drzewa-w-miescie/].

5. https://dobrapogoda24.pl/artykul/ulewa-warszawa-29-czerwca-2020-suma-opadow-zalania-podtopienia-drog]

6. https://www.woodlandtrust.org.uk/trees-woods-and-wildlife/british-trees/flooding/